Parę zdjęć dziś robionych. Słońca mało. :( Nawłoć. Trochę jej ciężko pod lipą, ale kwitnie. Malope po ostatnich deszczach aż kładzie się na ziemi. Maliny owocują drugi raz. Kosmos dopiero zaczyna kwitnąć. ...
31 sierpnia 2007 r. Wpisałam datę i przypomniałam sobie, że równo 2 lata temu odbywał się przetarg na naszą działkę. Ile emocji... :D I wszystko pod znakiem zapytania. Pamiętam, że zadzwoniłam wtedy do domu, a Mama Jacka powiedziała: „Bogu dzięki!” :P Odstraszacz kun przyszedł wczoraj pocztą (jak to ludzie kiedyś mogli żyć bez allegro???) i został podłączony na noc. I noc była spokojna... :D Jest jeszcze taka możliwość, że ...
30 sierpnia 2007 r. Kłopot jest! :o Od paru dni i nocy coś nam spaceruje po dachu. :( Nie daje spać i niepokojąco skrobie. Sprawia wrażenie, że chce się dostać do środka. Mysz? Szczur? Kuna? Nietoperz? Nie wiemy. :-? Jacek twierdzi, że porusza się między dachówką a deskami, czasem bardzo szybko. Mnie się wydaje, że słychać bliżej, w warstwie ocieplenia. Tuż nad moją głową, :o znienacka i o 4 albo 5 rano koniec spania. :evil: Upodobało sobie ...
27 sierpnia 2007 r. Pięknie zakwitły słoneczniki, malope, nagietki, aksamitki, mieczyki, astry, łubin, dalie i groszek pachnący (kwiaty na zdjęciach siane przez Krysię). Kosmosy na razie idą w liście, ale za ...
21 sierpnia 2007 r. Zupełnie nowy rozdział, czyli oczko wodne. Nazywane przez nas stawem, a przez obcych czasem obraźliwie błotkiem, bajorkiem albo brodzikiem. :wink: Mnie się podoba „sadzawka”. Jak zwał, tak zwał - z całą pewnością jest naszym oczkiem w głowie. Od 3 tygodni niczym innym się nie zajmujemy, a do końca jeszcze daleko. :o Wykop został ostatecznie zmieniony, pojawiły się półki. Pod folią są rozłożone stare ...