Oficjalnie 04.07 osiągnęliśmy SSO Budowa bez niespodzianek, wszystko szło zgodnie z planem, pogoda jak na zamówienie, kiedy trzeba sucho, kiedy trzeba padało. Ostatni etap czyli krycie zajął dekarzom niecały miesiąc. Sporo. Sądziłem, że pójdzie im szybciej, ale też nie poganiałem, w końcu dach ma być zrobiony dokładnie, bardzo dokładnie. Zaczęło się niewinnie, 4000 dachówek wjechało sobie windą na dach. ...