Wpisy bez kategorii
Ponieważ nic się nie dzieje i czekam na wiosnę to postanowiłam zrobić coś pożytecznego. Jeden z moich ścierwów kompletnie zdewastował nasze krzesła z "ekoskóry" czyli jakiegoś badziewnego plastikowego materiału podbitego gąbką. Krzesła były "tymczasowe" - kupione w celu spędzenia jednej (słownie : jednej) Wigilii i oczywiście przetrwały ponad 5 lat. Jak to z prowizorkami bywa. Jedyną ich zaletą był fakt, że kosztowały ...
Buzia rośnie i rośnie i się nudzi............... Więc pojawiła się Petycja : ...
A ponieważ dom bez kota to nie dom - długo nie wytrzymaliśmy. Mąż pojechał do schroniska i przywiózł takie maleństwo : troszkę bylo wystraszone - tak ze 12 godzin ... ale potem okazała się małym demonkiem ...
Ponieważ dawno mnie nie było to napiszę co sie zmieniło. Mąż ten sam, dzieci te same. Ale zmiany w stanie zwierzątek. Nasze Kropka po 16 latach odeszła. Zostały tylko zdjęcia i wspomnienia.,,,:
Przepraszam, że na prywatne wiadomości odpisuję z takim opóźnieniem.Obiecuję zaglądać na FM co najmniej raz w tygodniu. Szczerze przyznam, że nie zdawałam sobie sprawy,że ktokolwiek jeszcze czyta mój dziennik i może mieć pytania. Zawsze chętnie odpowiem. Jeszcze raz przepraszam