Byłem w starostwie, oświadczenie uzupełniłem, ale okazło się że w projekcie nic nie zostało zmienione, a miał przesunąć ścianę garażu o metr aby go powiększyć, nie wspominająć o umiejscowieniu domu na środku działki! Nie wiem co robic, znowu telefonu nie odbiera, najchętniej rozwiązałbym umowe, coraz bardziej o tym myślę!
Jest postęp! W zeszłym tygodniu otrzymałem z ZE warunki przyłącza, a wczoraj ze starostwa zawiadomienie że brak do pozwolenia oświadczenia o prawie do dysponowanie nieruchomością. W poniedziałek lecę to załatwić! Nie mam zbędnych nadziei że coś zaczne w tym roku, ale jest sukces że coś jednak kierowniczek robi w mojej sprawie. Otrzymałem maila od kierowniczka że na otarcie łez uważa pozostałe sprawy finansowe załatwione do końca. Zobaczymy ...
Już jestem pewien, w tym roku nic nie zacznę. Kierownik zrobił mnie w konia, nabrał tyle roboty że nie może się wyrobić. Ludzie, nawet największemu pewniakowi nie płaćcie od razu większej kasy!!!! Mam całą jesień i zimę na załatwienie pozwolenia, i (mam nadzieje) wczesną wiosną ruszyć z kopyta! :roll: komentarze
W sierpniowym numerze przeczytałem komiczne przygody inwestora, jak sobie pomyśle o moim kierowniku budowy to wyobraziłem sobie tamtego króry prowadził budowe. Co prawda mój tylko adoptował projekt i szykował dokumenty na pozwolenie, i gdyby nie to że jest kierownikiem u kolegi który go chwali nadal, to sam nie wiem, bo tak samo ma dobry bajer i zawsze wymówkę i nawet trafił do szpitala. Mam nadzieje że to tylko zbieg okoliczności, bo chciałbym w tym roku jeszcze wyciągnąć stan ...
Niestety do tej pory Kierownik nie skompletował jeszcze wszystkich uzgodnień, brakuje jeszcze tylko z tp miało być załatwione dzisiaj, ale niestety jeszcze nie. komentarze