wydawało mi się zawsze, że kocham psy...ale to chyba nieprawda. Kiedy była tylko Trufla nie miałam problemu - owszem kopała dołki, ale była w tym już dość przewidywalna. Wystarczyło tylko usunąć z rabat wszystkie mieszczące się w pysku kamienie. Przynajmniej taki miałam plan na ten sezon...Niestety teraz mamy cztery psy. I to jest na moje nerwy za dużo. Zebym jeszcze sama o takiej ilości zdecydowała, to trudno- sama jestem sobie winna, ale one do nas przychodzą zewsząd a moj mąż karmi. Chyba ...