Pan z ekipy od dachu długo wzbraniał się przed rzeźbieniem krokwi, ale w końcu ustąpił i dał się do nich przekonać. Opowiadał później, że już ze trzy lata takich nie robił. Panowie powywijali piłami łańcuchowymi i nasze rzeźbione krokwie wyglądają następująco: A ...
22 sierpnia przyjechała więźba z Kasinki Małej; prościutka, równiutka i w porę. Była to sobota rano, najbardziej zainteresowani czyli my bardzo daleko od budowy. Nasi sąsiedzi są przeuprzejmi, więźbę odebrali, dopilnowali i możemy startować z dachem.