O żesz w mordeczke ,całkiem zapomniałem o dzienniku :roll: (to wszystko przez poszukiwania nowego (w cudzysłowie) samochodu na budowę i nie tylko.... :oops: :oops: :oops: , dlateho tylko kombi wchodzi w gre. To tak ekspresowo. Po mału przymieżam się do ścianek działowych na poddaszu, ale narazie tylko z pozostałości z tych na dole. I musze poszukać po dekarzach coby mi obróbki kominów(no chyba, że sami zrobimy). Wczoraj pierwszy raz kosiłem trawke, pokzrywki i inne krzaczory ...
Wczoraj założylismy z ojcem brakujący kawałek blachodachówki na daszku + gąsior. W temacie dachu to mamy jeszcze do zrobienia obróbki kominów. A dziś wyskoczyliśmy tylko na sekundke na działke , aby z żoną z grubsza powyznaczać punkty świetlne, gniazdka itp........
No, dziś zakończyliśmy temat ścianek działowych na dole. Fotek nie bedzie bo nie chce mi się ich zgrać z aparatu :lol: :roll: Może jutro..................... :roll: Resztę suporka wrzuciliśmy na poddasze. Teraz kolej na obróbki kominów. Ale dziś lenia mam.......nie chce mi sie pisać :-?
Dziś z racji Kubicy wróciliśmy szybciej z budowy ,(no i trzeba na rybki się wyszykować) ale troche udało nam się wymurować. Skończony wiatrołap. Ja dokończyłem ścianke w salonie. A wszystko to z pomocą nowego "pomocnika" :D :lol: Wszędzie właził, do taczki z zaprawą, po rusztowaniach, po murach. ...
Po drodze na budowe odebraliśmy wkońcu ten brakujący kawałek blachodachówki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I w wolnej chwili można się zabrać za ten daszek. Bo całkiem o nim zapomniałem :o Ja skończyłem ścianke w garażu A ojciec skończył łazienke. A w międzyczasie murowałem ścianke w salonie, dobrze, że wysoki jestem więc narazie ...