Zakupilim dziś 220 bloczków na poddasze, powinno wystarczyć. Jeszcze tylko kilka worków wapienka i można ruszać. Pojeździliśmy również za więźbą i ceny zaczynają się od 900 stówek z vatem :-? Ale szukamy dalej, może wychaczymy coś bez vatu. :D
Ot i żonka pojechała dziś do Holandii :cry: , ale z jej zdrowiem dużo lepiej :D Teraz tylko 11 tyg. i koniec wyjazdów! Po niedzieli kupujemy suporka na resztę domku. Klatka schodowa. W planach jeszcze tylko dach i w tym roku koniec zmagań z budową. P.S. żonki nie ma to moża na rybki wyskoczyć i poszarpać ...
Dziś ojciec z bratem zalali resztę stropu!!!!!!!! Inwestorka tylko dowoziła browar, bo wykonawca stwierdził, że bez kasku to może pracować, ale bez piwka to nie nie da rady :lol: Teraz tylko musimy dokupić bloczków na ściankę kolankową i szczyty. I pomyśleć nad rodzajem kominów. No i rozejżeć się za ile teraz więźba kosztuje? Stukowa spakowana, jutro tylko wypad nad morze i może ruszać....... :cry:
Ojciec z bratem dalej zalewali strop. Niestety nie mogłoem im pomóc :evil: :cry: :-? Zawiozłem potem brata do pracy na 14.(od 7 do13 pracuje u mnie harytatywnie) I chyba długo nie pomogę......... :cry: Jeszcze jutro i pewnie będzie skończone :D Jadę tylko wieczorem po Jurka i chociaż pręty powkładam do słupków w ściance kolankowej. A żonka ma wychodne, wyskoczyła na zakupy i do fryziera. I bedzie pewnie jakaś niespodzianka :o :o :o
Za spraw budowlanych to; zaszalowane wszystko,zbrojenie skończone i zaczeliśmy zalewać................................. :lol: :lol: :lol: Kociarstwo gdzieś wcieło :cry: Przychodzi tylko kocica. I chyba to muj ostatni własnoręcznie budowany domek , bo wysyłają mnie pod skalpel :-? :-? :-? Mam nadzieję, że ten chociaż dokończę :D