Dzienniki Budowy na Forum

16-21.11.2009
Dalej glazurnicy działają w naszym domku. Podłoga w wiatrołapie i kuchni jest już położona, jeszcze tylko fuga i będzie po domowemu :D – płytki do kuchni były ładne, tanie i niestety krzywe, ale efekt końcowy jest zadawalający.
W łazience doszło do niewielkiego nieporozumienia z wykonawcą i parę płytek trzeba było skuć. Odpływy pod umywalki mamy za wysoko i niestety musimy je obniżyć.
W sobotę zabraliśmy się za ściany w kuchni ...

15.11.2009
Kupiliśmy dziś płytki do kuchni na podłogę - ładniejsze niż te poprzednie (felerne)

11-14.11.2009
Mamy już podłogę w salonie, korytarzu i hollu :D :D :D

10.11.2009c.d płytki podłogowe do kuchni
Sklep uznał reklamację – powodem takiego stanu płytek było złe przechowywanie ich w magazynie (płytki leżały podczas mrozu na podwórku – i tu należy zaznaczyć, że niestety nie są mrozoodporne - magazynier tego nie wiedział czy zima ich zaskoczyła :-? ).
Chcieli nam wymienić na inną partię, jednak nam już odechciało się płytek z tego sklepu. Zwrócili pieniążki.
A więc szukamy płytek do kuchni.

09.11.2009
Dziś na budowę weszła ekipa czterech glazurników. Mieli zacząć układanie płytek od kuchni, ale niestety okazało się, że płytki które kupiliśmy na podłogę są jakieś felerne – warstwa wierzchnia odchodzi od reszty płytki (podobny proces można zaobserwować podczas obierania jajka – wystarczy przejechać nożykiem po płytce, a warstwy wierzchniej już nie mamy :o ). Pojechaliśmy do sklepu z reklamacją – jutro mają oddzwonić.