Wpisy bez kategorii
Mój najnowszy kuchenny nabytek, a właściwie prezent urodzinowy od Męża :) Zamrażarka: Zdjęcie kiepskie, bo nasza spiżarnia jest bardzo mała i ciężko mi było uchwycić całość. Wreszcie będę mogła zrobić porządne zapasy. Na pierwszy ogień idą szparagi, a wkrótce truskawki. :D
Brama garażowa została zamontowana. Prezentuje się tak: Poza tym powiększyliśmy nasz żywopłot o kolejne 30 cisów, które sprezentowała mi mama. Jest to zaledwie kilka metrów, ale zawsze to krok do przodu. :)
Wiosna już na całego, a my dotychczas wciąż trwaliśmy w zimowym letargu. Ale dość tego – w końcu zaczęliśmy działać. :) W sobotę zamówiliśmy bramę garażową w okleinie orzech. Musimy jednak na nią poczekać jakieś dwa tygodnie, choć to nawet dobrze, bo do tego czasu trzeba zrobić tynki wewnątrz garażu. W tym tygodniu planujemy też zakup pozostałych drzwi wewnętrznych, bo dotychczas mieliśmy tylko 3 sztuki! :roll: Jak już ...
A tu ciąg dalszych moich wiatrakowych „wariacji” oraz inne dodatki: - Ręcznik/serwetka jest niewiele młodszy ode mnie – ostatnio mama gdzieś go odszukała na strychu: - Kubki: - Młynek – już nie „wiatrakowy”, ale za to niebieski idealnie pasujący do kuchni – prezent od Męża: ...
U nas wciąż letarg zimowy, choć kalendarz pokazuje, że już wiosna. :roll: Ale co to za wiosna. Brr! Przedwczoraj w nocy padał grad, a wczoraj tak wiało, że nawet pies nie chciał wyjść z domu. :-? W związku z panującą aurą, na zewnątrz nic jeszcze nie zrobiliśmy, w środku też nie ma żadnych spektakularnych zmian. Skupiłam się więc na przygotowaniach do Wielkanocy. Wiem, wiem jeszcze sporo czasu do Świąt, ale my na Święta wyjeżdżamy, więc postanowiliśmy ...