o, widzę że dawno nie pisaliśmy nic. Zmiany w domku zachodzą bardzo powoli, ale każdy nawet drobny detal cieszy. z bieżących wiadomości wzięliśmy się za demontaż i poprawiani ocieplenia poddasza. Robota oczywiście idzie powoli z uwagi na brak czasu Generalnie to co zrobili poprzednicy to jedna wielka masakra. Jeśli chodzi o wełnę to w niektórych miejscach były 2 x 5 cm, w niektórych szpary bez wełny, gdzieniegdzie między krokwiami 18 cm upchane ...
u nas zmiany idą powolutku, tu się zamontuje lampkę, tam dostawi kilka cegiełek itd :) Ściana w korytarzu wzbogaciła się o wzorek Kuchnia w świetle dziennym wzbogacona o rolety :) Pokoik na dole z biurkiem i zmienionym ustawieniem ...
kuchnia praktycznie skończona. brakuje jeszcze w dwóch miejscach kontaktów i rączek w 3 szufladach. W środku muszę oczywiście dokupić różnego rodzaju przegrody bo to narazie gołe szafki
kuchnia w fazie roboczej, może jutro uda się ją skończyć
tak na szybko: - panele w salonie położone całkowicie - kuchnia jednak dopiero w poniedziałek - maciek uruchomil halogeniki w kuchni