Uzupełniłam we wcześniejszych postach zdjęcia A teraz jeszcze raz kominek Niestety, chyba coś jest z nim nie tak, bo strasznie się dymi przy otwieraniu drzwiczek. Coś mi się zdaje, że ekipa polecana przez Darka B chyba coś tu sknociła. Aby to jednak stwierdzić z całą pełnością najpier czeka nas przedłużenie komina - może poprawimy cug i będzie dobrze, jeśli nie to :evil: ...
Nie mam już o czym pisać. Budowa prawie skończona Zostało parę rzeczy, ale ci co już mieszkają w domu wiedzą, że w domu zawsze jest coś do zrobienia. Hymnów pochwalnych na ceść mieszkania w domu nie mam co wam śpiewać, bo i tak wszystkich nas łączy to samo - DOM. Ogród też jako tako przygotowany do rekreacji. Więc chyba pora na zrobienie pa, pa.
Rozpisałam się tak na temat minusów nie z racji pesymistycznego nastawienia do zycia, ale co by inni nie mieli szansy popełnić tych samych błędów. Dom - własny dom - to zawsze morze radości. Ale przede wszystkim radość z wolności i prywatności. Co prawda gdy otworzę okna to słyszę odgłosy dochodzące z sąsiednich działek, ale nikt mi nie tupie nad głową ani nie wali od dołu szczotą w podłogę. Ponadto mogę wyjść o trzeciej nad ranem na tarasik i podziwiać ...
Ateraz plus - co by nie było, że jestem maruda. Wczoraj z racji przymrozków gruntowych odbyło się pierwsze rodzinne rozpalenie ogniska - tj. kominka. Oh jak bosko 8)
Niestety muszę o kolejnym minusie. Elektryka padła - robił ją mój brat cioteczny z kolegami, więc to tylko dowód na to, że z rodziną .... Pomijam odciski stópek, pomijam konieczność przygipsowania paru miejsc (kontakty nie chciały wejść), pogodziłam se nawet z nieczynnym gniazdkiem w miejscu gdzie miała stać piękna lampa (taki kontakt atrapa - a nikt nie wie dlaczego). Ale wczoraj poniosło mnie - przyjechał specjalista od telewizji, bo mój mąż pomimo wysiłków ...