dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Mouse

  1. Kasi i Grzesia Sójkowe spełnienie marzeń...

    Drogi Sonarze! Dziękuję Ci ogromnie za tak szybką reakcję :D . Jeśli mogę prosić - wpisuj proszę swoją korespondencję w komentarzach do mojego dziennika.

    W naszym przypadku Warunki Zabudowy otrzymaliśmy z pozytywną odpowiedzią rok temu. Ponieważ widnieje w nich zapis, że dojazd do posesji drogą wewnętrzną, więc ciekawi jesteśmy jak to się ma do obecnej sytuacji, ktoś się przecież podpisał pod tymi Warunkami. Inna sprawa, że z tego co wiemy, każdym z tych ...
  2. Kasi i Grzesia Sójkowe spełnienie marzeń...

    Witam po dłuższej przerwie. Od kwietnia kiedy ostatnio pisałam - właściwie wszystko co związane z budową domku zdążyło się 10 razy poprzewracać.

    Warunki zabudowy do naszej Sójki mamy już od września 2007, pozostaje teraz sprawa następna czyli otrzymanie oficjalnie ziemi, na której nasz domek powstanie. Szczerze mówiąc właśnie na tym etapie dopadła mnie mega depresja: podczas wizyty geodety, który wyznaczał działeczkę jaką otrzymamy, dowiedzieliśmy się, ...
  3. Kasi i Grzesia Sójkowe spełnienie marzeń...

    Coś mi się chyba źle link do domku załączyło, spróbuję raz jeszcze. A co? Nowa jestem, się naumieć muszę :-)

    http://www.projekty.domow.pl/katalog...ject&Section=2
  4. Kasi i Grzesia Sójkowe spełnienie marzeń...

    Voila! Malutka, przytulna, niewymagająca, urocza...Sójka III

    http://forum.muratordom.pl/kasi-i-gr...en,t129002.htm

    Jak na potrzeby naszej 6 osobowej familii jest akuratna. No właśnie, może powinnam zacząć od samoprezentacji? Familia nasza składa się z małża, małżowiny, dwójki słodkich mikro-nastolatków oraz parki podszczypujących się słodkich futrzanych szynszylek.

    W przeciwieństwie do wielu osób nie przekopałam ...
  5. Kasi i Grzesia Sójkowe spełnienie marzeń...

    Dlaczego spełnienie marzeń? Bo całe życie gnieciemy się w bloku, właściwie to nie skłamię, że tylko nocujemy, bo zapracowani jesteśmy maksymalnie. Ale, kto nie jest? Takie czasy, że jak się chce coś osiągnąć to się bierze sprawy w swoje ręce i staje na głowie. Więc my okres stawania na głowie powoli kończymy: potomstwo już niemal mojego wzrostu ( tj. 1,6m w kapeluszu z dużym rondem ), życie zawodowe ułożone, chyba nadszedł czas najwyższy o sobie troszkę pomyśleć. ...