a takie tam sobie budowanie małego białego domku
i przyjechała dzisiaj dachóweczka i chłopaki od dachu przyjechali i pomimo dość dramatycznych wypadków typu odpadnięcie po drodze dwóch kół w zwyżce :roll: dotarli i robili daszek :D przypuszczam że ktoś chciał ukraść koła bo śruby nienaruszone a kółka pojechały swoją drogą :o a oto dachóweczka :D piękna, duża i na żywo ciemniejsza :lol: ...
z radością donoszę że zakończył sie etap "murowy" i pożegnaliśmy się z ekipą od jutra to na co czekałam z utęsknieniem :wink: :lol: domek dostanie daszek :lol: a zatem dzisiaj ostatnie fotki bez czapeczki :wink: na początek moje piękne schody to chyba najbardziej udany element domku :wink: już je widzę obłożone płytkami nooooooooooooo cudo :lol: ...
dawno nic nie pokazywałam bo jakoś co zajechałam to ciemno :-? za to dzisiaj nadrabiam :lol: to żeby nie było wątpliwosci jaką pracowitą ekipę mam skoro boroczki beton muszą ciągnąć w takim wielkim wiadrze :-? :lol: :lol: :lol: przed moim tornadem :wink: widać początek ścianki działowej między garażem a składem opału :D ...
na budowie jak w biznesie raz przybywa raz ubywa :wink: :D dzisiaj i przybyło i ubyło :lol: ubyło kawałek ściany bo się Marek zawziął i zrobił wreszcie dziurę na drzwi między garażem i spiżarnią :D wreszcie nie trzeba latać w kółko tylko można normalnie przejść :lol: oto efekt Jego działalności burzącej :lol: :lol: :lol: z garażu do spiżarni :wink: ...
żebym znowu nie usłyszła narzekań od "wzrokowców" co to potem nie zaglądną nawet :wink: to wrzucę cosik postępów na budowie :lol: przodzik na gotowo od przodu :wink: i od środka :lol: ...