Fundamenty (a w zasadzie układanie elementów thermomuru) trwało raptem jeden dzień mimo że łatwo nie było. Potem trzy dni zalewania i fundament gotowy. Pogoda nie rozpieszczała zatem izolowanie przeciwwilgociowe było robione na raty jak pogoda pozwoliła (malowałem Visbitem a pokem przykryłem jeszcze folią) Potem znów dałem się namówić aby wylewkę na podłodze zrobić później jak ściany już będą albo i dalej. Kolejny błąd. z rusztowaniem i taczką znacznie ...
Rety strasznie mało czasu na wpisy. Robota własnymi rękami ma swoje wymagania. Nie zostawia wiele czasu na internet a szczególnie wpisywanie. Ale po kolei. Geodeta przyjechał, wymierzył. Tego samego dnia koparka wykopała dołki na ławy. I tu uwaga po raz pierwszy i ostatni dałem się namówić na to by wykopać rowek na ławy wsadzić zbrojenie zalać. Do d... z taką robotą ani dostępu ani wygody wszystko się osypuje a potem i tak trzeba odkopać bo fundament trza ...