Wpisy bez kategorii
Wróciłam właśnie z budowy i: - Piece są :D piękniusie, - Beton przyjechał, ale zabrakło 2 kubiki i musieli dowieźć - na następny strop od razu trzeba zamówić 12 m3. Pociągnęło to za sobą dodatkowy koszt przestoju pompy. W sumie - 420,00zł z dojazdem. Niby wszystko idzie jak trzeba, ale coś zakłóca moje szczęście i chyba wiem co: wydaliśmy tylko dzisiaj 14.200,00 zł. Niby trzeba podzielić na dwa, ale zawsze :cry:
Upłynął tydzień od mojego poprzedniego wpisu, a tu tyle się wydarzyło. 1) Jutro wylewają kolejny stropik, ale , niestety, nie na mojej połowie bliźniaka. Wyszło z obliczeń 10,6 m3/158,00zł. netto. 2) Również jutro przywożą 2 piece Buderus Classic po 5284,00zł. brutto. 3) Po raz kolejny przekonałam się, jak dobrze opowiadać komu się da o swoich wątpliwościach. Dotyczy schodów. Mam w projekcie żelbetowe zabiegowe bez spocznika, ...
Wczoraj wieczorem odwiedził nas hydraulik i pomimo, że śmieszny, to się trochę wkurzyłam :evil: Umówiłam się z nim na 300zł. od domu za położenie kanalizacji. Byłam przekonana, że to również koszt podłączenia oczyszczalni ścieków. Niestety nie, to jedynie koszt instalacji położonej w domu, pan wyraził tylko zdziwienie, że się nie targowałam. Za oczyszczalnię pan chciał 1000zł, ale zbiłam do 500,00zł. I ustaliliśmy cenę za punkt, tzn. każdy kaloryfer - punkt, ...
No to pierwszy stropik wylany. Co ja bym zrobiła bez mojego Boba. Spójrzcie, jak on pracuje: Kosztowało nas to (beton + pompa) 1530zł. na dwa, bo siostra połowę odda. Józio pięknie zdylatował kominy, aż nasz kierownik budowy go pochwalił. Byli też hydraulicy. Kładą kanalizację. Widać, że się kręci. Na dzisiaj jeszcze zostało: odebrać i zapłacić faktury za kominy i ...odpocząć.
Zdjęcie powżej oczywiście nie pokazuje kompletnego stanu zero. Uwierzcie na słowo, że stan zero był: ocieplony, zabezpieczony przed mrozem, słowem miodzio :D Dotrwaliśmy do wiosny i ... murarze ledwo rozpoczęli, już musieli się zwijać. Zima wróciła. Ja, jak reszta forumowiczów, zostałam szamanką i zaklinałam: precz zimo, precz.. Zima poszła precz a ja musiałam ...