Wpisy bez kategorii
Uff, to kontynuuję. Maksiu, dziękuję pięknie za pomoc. Miałam przedstawić swoich bliskich rodzaju ludzkiego i pokrewnego :lol: Przedstawione zdjęcia będą nawiązywać do pierwszego postu, więc nie będą opisane. Pomysł budowania zakwitł w mojej głowie w zejszłym roku. Obliczyłam, że wybudujemy, wykończymy ...
Na razie problemy techniczne nie pozwalają mi kontynuować. Cierpliwości i sorrrry :D
W końcu zabrałam się za pisanie dziennika. Zaczęłabym wcześniej, ale trudności techniczne :lol: mi to udaremniły. Przedstawię najpierw moją rodzinę: Józio – mąż, wystąpi później, Nasze dziewczynki Pieski ze schroniska - u nas już trzeci rok Kolejny przedstawiciel naszego inwentarza w swawolnym nastroju