"Fotoniedziennik" budowy (?)
Zasypało nas I tak o wiele później niż w zeszłym roku. Wtedy śnieg przywitał nas w czasie przeprowadzki: w październiku. Dzis jak wyjeżdżałam z pracy była lekka warstewka śniegu ale jak wróciłam (nie mówiąc o tym jaka była zawieja i jak sparaliżowane miasto) za domem miałam juz zaspy: A to przed domem: ...
11 listopada rozłożyliśmy stół Na co dzień nie jest duży ale można go rozłożyć na 3,8 metra Z widokiem na stolik kuchenny : Na szybkie śniadanko i kawkę Takie same krzesła jak w salonie ale całe w drewnie: ...
Dokładnie rok temu 14 października w białą, zaśnieżoną środę przeprowadzaliśmy się. Nie wiem kiedy ten czas minął. Mieszka nam się bardzo dobrze. W mieście ale z dala od zgiełku centrum. Z kanalizacją, gazem i miłym sąsiedztwem. Brakuje tylko utwardzonej drogi co najbardziej odczuwamy zimą. W samym domu brakuje jeszcze wieeeelu rzeczy. Aż szkoda czasu na wyliczanie. Przyjdzie jeszcze ...