a faceci siedzieli i pilnowali czy równo leją
potem 29-04 o 15 przyjechała pompa i odbył się pierwszy sik.....betonu w nasze fundamenty
Bardzo przepraszam że tak długo nic nie pisałam ale najpierw rozchorował mi się synek a potem i ja zaliczyłam małą hospitalizację ale teraz jest juz ok. Budowę rozpoczeliśmy prawie w terminie, prawie bo 22-kwietnia a nie jak planowaliśmy 15. Najpierw wykopali fundamenty , wyłożyli folią i ułożyli zbrojenie http://foto.onet.pl/albumy/zdjecie.h...lla&k=10&nxt=0
tak zaraz było lekko przesadzone, mała obsuwa, dzisiaj mamy sie spotkac z wykonawcą zobaczymy kiedy zacniemy mam nadzieje e przd Vatem
dzwonił Pan Michał zaraz po świętach zaczynamy robić fundamenty