No to spróbuję na początek wkleić dwa zdjęcia jeszcze nie oszpeconej działki - właśnie tak wyglądała kiedy sie nią zachwyciliśmy, nawet dłużej - do maja 2009
no i tym sposobem zaczyna się historia kolejnej pistacji - tym razem w Wielkopolsce. myślę że w tym miejscu należą się od nas wielkie ukłony i podziękowania dla - Plento - Tabalugi - Dabell To wasze dzienniki i wasze pistacje pozwoliły nam spojrzeć na ten dom nie jak na zło konieczne ale jak na spełnienie marzeń. Chyba w dużym stopniu dzięki Wam oswoiliśmy ten dom i polubiliśny jeszcze zanim powstał na działce zarys jego fundamentów. ...
O rany! Jakoś tak głupio zaczęłam(pewnie dlatego że w niedzielę) Witam na mojej budowie! Zapraszam serdecznie! Obiecuję, że nieraz się mocno uśmiejecie z dylematów i przygód ludzi nie mających pojęcia o budowaniu, ale takich trochę perfekcjonistów co to by chcieli jak najlepiej, tylko czasem konceptu nie staje.. Wiekowo tacy sobie , ani młodzi ani starzy, ale patrząc wstecz dochodzimy do wniosku że budować powinniśmy 10 lat temu- a teraz spijać ...
na szczęście dla naszej inwestycji był to czas mojej sesji egzaminacyjnej i na gwałt potrzebowałam pretekstu żeby się nie uczyć.... przeczesywałam internet i katalogi w poszukiwaniu domu: - nie ładnego - nie wymarzonego - nie z garażem - nie z dodatkowym pokojem -DOMU KTÓRY SIĘ ZMIEŚCI I BĘDZIE MIAŁ DACH W ODPOWIEDNIĄ STRONĘ Znalazłam po tygodniu,,Dom pod pistacją" Przegadaliśmy kilka wieczorów, zrobiliśmy burzę mózgów ...
Ale to jeszcze nie był czas decyzji...właściwie takiej prawdziwej decyzji nie było wcale, po prostu zaczęliśmy się rozglądać za projektem, za ekipą budowlaną, za przyłączeniem wody itp. No i wreszcie znalazłam wymarzony projekt, był po prostu idealny GRACJAN Z GARAŻEM -NAPRAWDĘ TO BYŁ DOM DLA NAS STWORZONY piękny, z garażem, z dodatkowym pokojem na parterze, z możliwością zrobienia dużej łazienki nad garażem i wydzielenia pralni. no i przy tym wszystkim dom nieduży ...