Stuknięty Bliźniak :))))))))
Dziś z racji Kubicy wróciliśmy szybciej z budowy ,(no i trzeba na rybki się wyszykować) ale troche udało nam się wymurować.
Skończony wiatrołap.
Ja dokończyłem ścianke w salonie.
A wszystko to z pomocą nowego "pomocnika" :D :lol:
Wszędzie właził, do taczki z zaprawą, po rusztowaniach, po murach.
To już drugi kot na budowie :roll: