dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Wszystkie wpisy w Dzienniku

  1. dziennik Żaby

    PIERWSZY SPÓR BUDOWLANO-MAŁŻEŃSKI. :(

    Wczoraj pojechaliśmy do Wrocka kupić płytkę klinkierową na komin. Nasze kominy są prawie niewidoczne, . Potrzebowaliśmy tylko 5m2.
    Najpierw wstąpiliśmy do Praktikera. Były tam takie, jakie kupiła Tab, ale my chcieliśmy trochę większe i ciemniejsze, bo zdecydowaliśmy się na jaśniejszą fugę ( beż). Pojechaliśmy do Liroja ( nie wiem, jak się to pisze :lol: ). Wybór trochę większy, ale płytki, które wybraliśmy ...
  2. Dziennik Budowy czyli niemożliwe staje się możliwe

    10-10-2005 r.

    Ech dziennik mój spadł na trzecią stronę, bo o czym tu pisać nic się nie dzieje, a miało się tyle dziać od 1 października 2005 AD.
    Dokładnie 1-10-2005 r. pędzimy na złamanie karku na działkę, bo pewnie panowie dekarze czekają na wskazówki, wpadamy (jak konie) a za nami tumany kurzu a tu nic cisza, folie na kominach rytmicznie powiewają, ptaszki śpiewają, stoimy i się patrzymy na siebie jak idioci :x każdy w duszy zadaje sobie pytanie ...
  3. dziennik Żaby

    Prosto po pracy pojechałam na budowę.
    A tam z ośmiu facetów :o :o :o
    Jeden mierzy murłaty, drugi coś oblicza, trzeci przykleja płytkę klinkierową do komina, czwarty układa rusztowanie, piąty zamiata, pozostali coś tam robią albo odpoczywają....
    Wdrapałam się na górę. Jeden z nich powiedział, że komuś, kto przestawił krokwie należy się opiernicz, bo przykrył krokwie narożne, a on specjalnie je wcześniej dał na wierzch, żeby się wyprostowały....Przyznałam ...
  4. Od "gwiazd" do Prymulek !!!

    Dachówka sie układa pogoda sprzyja jest pieknie :)
    dach nad garażem cały pokryty dachówką

    A tak wyglądaja obróbki blacharskie dachu nad garażem przy połaczeniu ściany domu z dachem :)

    Parwie nie widać czyli kolor się zgrał :)
    W środę przyjadą gąsiory :wink: :) i kołnierze do okien :)
    Pogoda jest cudowna i taka ...
  5. Dziennik Gerionowy

    Tydzień minał, pracowicie.
    Więźba skończona, odebrana. Można powiedzieć, że wszystko OK, tylko 2 krokwie z lekka odstawały, ale wyrównają to przy nabijaniu łat (ta sama ekipa).

    Całe 3 dni zeszły mi na impregnowaniu więźby. Mimo mojego lęku wysokości jakoś sobie poradziłem, no może poza wspinaczką na konstrukcje dachu nad garażem. W sumie wyszło mi ponad 7 l. Boramonu C30, ale myślę, że wszystko zrobiłem bardzo starannie. Kierownik stwierdził, ...