Dziennik budowy??? Śmieszne. Jeszcze nawet pierwszej łopaty w działkę nie wbiliśmy, a ja już o "budowie" chcę pisać. No ale co tam. Kiedyś trzeba zacząć. To może zacznę od początku. Razem z żoną jesteśmy przyjezdnymi do Warszawy, a właściwie to Piaseczna. Kasia od zawsze wychowywała się w domu jednorodzinnym, natomiast ja jestem typowym blokowym chłopakiem. Nigdy nie myślałem o tym, że kiedykolwiek porwę się na coś tak niesamowitego (oczywiście ...
A tak poza tym mieszka się super. Jeszcze nie było dużej przeprowadzki i mieszkamy "na dwa domy" (co sprawia pewne trudności), ale nie narzekamy. Ogrzewanie działa świetnie. Wkrótce kilka zdjęć z wnętrza.
Kilka zaległych zdjęć Droga z nawiezionym i zagęszczonym gruzem Z oddali, w trakcie prac I jeszcze widok z Jazgotki
3.08. Sufity ocieplone i zabezpieczone są folią. Cały lipiec M. z K. wykładali ściany płytami gipsowo kartonowymi. Przy suficie w salonie i sypialni pomagał Zbyszek. Zostały jeszcze płyty do łazienki (całej) i kuchni (ściana z oknem). Może w tym tygodniu to skończą?! Jak widzicie poprzedni wpis mamy był datowany na 28.06. Tą róznicę w czasie wykorzystaliśmy jak pisze mama na wykończenie ścian i sufitów płytami gipsowo-kartonowymi. Zastanawiałam się czy robić na suficie ...
Po bardzo i to bardzo długiej przerwie wracam do pisania. Na moje usprawiedliwienie mogę tylko powiedzieć że, od kwietnia do końca czerwca wykłócałam się z moim poprzednim pracodawcą o sposób rozwiązania ze mną umowy. Lipiec jeszcze pracowałam na umowę zlecenie no a od sierpnia już w nowej firmie. Jak to w nowej firmie bywa trzeba się wykazać więc prawie od rana do wieczora w pracy. Od wrzesnia dodatkowo po pracy robiliśmy pokój syna na poddaszu. Tak to zwykle bywa że, prowizorka ...