27.04.2002 H. przygotowała miejsce spotkań towarzystkich (placyk) a M. zaczął budować rożno - nawet nieźle mu to idzie. Wnuk też ma swój udział w pracach porządkowych - wywoził wykopane spod domu darnie, na miejsce, gdzie ma powstać "mini lasek". Dostaliśmy od znajomego mojego M. masę cegieł z rozbiórki starej stodoły. Drugi znajomy zostawił nam plaster ze ściętej topoli i mniejszy pień na nogę do stołu. Placyk wybrukowałam osobiście tymi "rencami". ...
Niedługo po wykarczowaniu krzaków i traw ogrodziliśmy prowizowrycznie naszą działkę. Pewnej niedzieli przypadkiem trafiliśmy na uroczyste otwarcie ulicy dojazdowej. Oczywiście wzięliśmy aktywny udział w imprezie. ... i samemu burmistrzowi wstęgę przeciąć dam! ...
Stan początkowy Załączam kilka fotek przedstawiających stan początkowy. Oto nasza działka: Ciana, ale własna. Przede wszystkim tak jak chieliśmy - narożna. No i jeszcze widok z innej strony. ...
swieta jakos przeszly, choc bylismy swiadomi ze mialy byc juz w nowym domku. bylo troche wolnego w grudniu i styczniu, troche weekendow wiec zgodnie z zalozeniem wzielismy sie sami do roboty. na poczatek impregnacja calosci wiezby i scian od wewnatrz Fobosem M4 bez barwnika. troche to czasu zabralo chcielismy zrobic zgodnie z norma tzn. odpowiednia ilosc na m2 przy natryskiwaniu i nanoszeniu pedzlem. po jakies 4 dniach pracy udalo sie. na poczatku stycznia ...
Dziś sprawdziłem kiedy składałem papiery w lasach państwowych, było to 8 lutego i do dziś nic. Chyba po niedzieli trzeba zadzwonić, żeby wiedzieć co dalej. Brak tej decyzji blokuje nasze dalsze działania.