Aaaaa.... Byłbym zapomniał. Mamy już całe ogrodzenie, razem z bramą na pilota :) I nawet podjazd z kostki się robi!! Szok normalnie. Potem zostanie nam zwiezienie "odrobiny" (jakieś 5 wywrotek) czarnoziemu i można siać trawę. W końcu będzie "ogródek"!! M
Długo, długo nic, i znowu jestem :) Postępy? Spore. Po pierwsze, mamy meble w kuchni i łazienkach. Jest rekuperator, który działa i z którego jestem bardzo zadowolony (!!). Są już nawet położone parkiety (póki co na surowo, czekają na cykliniarkę). Iiiii... Jeżeli wszystko pójdzie po naszej myśli, powinniśmy przymierzać się do przeprowadzki przed końcem lutego! Radość przeogromna nas oblata :) M
Witam Jak zwykle nie mam czasu na nic, ale tak to jest jak człowiek musi wszystko robic sam i jeszcze w międzyczasie na to wszystko zarobic... :-? ale parę fotek :D kominek-prawie skończony :lol: kuchnia-prawie skończona :lol: ...
Dziś mam "zdjęciowy" dzień :lol: Tym razem próbowałem odpowiedzieć sobie na pytanie : kiedy nowobudowany dom zaczyna "żyć" ... ? Tzn. kiedy pojawiają się duchy i czy w ogóle ? Czy już coś skrzypi, puka ... ? Kiedy dom, staje się prawdziwym ... DOMEM ... ? Odpowiedzi szukałem oczywiście po nocy ... :wink: ...
Najważniejsze zmiany, które wprowadziliśmy w projekcie: 1.Kuchnia z dużego pokoju (nie lubię słowa "salon") została przeniesiona do pomieszczenia 1.2. Między tak powstałą kuchnią a dużym pokojem będzie przejście, zapewne nieco szersze niż w projekcie. Kuchnia to niestety najsłabszy punkt projektu - jest trochę za mała, ale nie chcieliśmy aneksu kuchennego w dużym pokoju. 2. Wejście do łazienki z wiatrołapu. Niestety, jeśli schody mają ...