Teraz może się przedstawimy... Ja - Marcin - teraz piszę, żona - Renata - teraz je kolację, ale pewnie czasem też coś napisze. Dzieci - Krzyś i Tereska - śpią. Pan Robert - nasz majster. Po pierwszych dniach współpracy robi dobre wrażenie. Pan Arek - kierownik budowy. Chyba lubi stresować wykonawców. W sumie nie przeszkadza mi to ;> Pan Daniel - architekt. Mamy nadzieję, że też czasem będzie się tu pojawiał. W rolach drugoplanowych ...
Dziś wykopaliśmy fundamenty... Nie wierzyliśmy, że uda się w tym roku. To znaczy - pierwotne plany były takie, żeby mieć stan surowy jesienią. No, ale było sporo komplikacji i w lecie porzuciliśmy nadzieję na szybki start. Najpierw splot nieprzychylnych okoliczności, a teraz splot szczęśliwych zdarzeń i zaczynamy! Plan: stan zerowy do końca listopada, stan surowy na wiosnę. Dziś budowa wygląda tak: ...
Updated 12-11-2013 at 21:09 by ostrowscy
Sprejem, na trawie. W odległościach dzielnie wymierzonych taśmą mierniczą. W skali 1:1. Wrażenia: 1. super zabawa, a w dodatku bardzo pouczająca. Mozna sobie z grubsza wyobrazić wielkość poszczególnych pomieszczeń 2. w NASZYM przyszłym domu mamy zdecydowanie zbyt małą dolną łazienkę. Koniecznie trzeba przemyśleć jej kształt i wielkość jeszcze raz - pewnie przesunąć ściankę działową pomiędzy gabinetem a łazienką kosztem tego pierwszego. ...