U nas dalej kicha... Do tego mojej Gabryśce kochanej wczoraj wsadzili nogę do gipsu :/ Gdyby kózka nie skakała... Noga na szczęście nie złamana ale bardzo mocno skręcony staw skokowy szyna na co najmniej 10 dni.. A Gabi jak to Gabi dalej fikatylko teraz na jednej nodze :)
Nadeszła wczesna wiosna i ... przyniosła zwątpienie... Zwątpienie nosiło imię KRYZYS i było sztucznie napędzonym przez banki tworem ( tu musicie mi uwierzyć - wiem co mówię). Oboje straciliśmy motywację i ten co ma wielkie oczy (czyt. starch) po prostu paraliżował nas na myśl o kredycie. Robiłam rozeznanie wśród dobrze mi znanych firm zwiazanych z budownictwem i ludzi budujacych się właśnie i ...byłam coraz głupsza... ...
A oto najświeższe fotki! Ścianki działowe będą skończone juz jutro! Okna też mamy już podmurowane, gotowe:) Przez pogodę musieliśmy pozasłaniać okna i drzwi folią, tak, żeby nie zasłaniała światła, a osłoniła trochę wnętrze od wiatru i przeraźliwych przeciągów. Jutro dzwonimy do kolejnego Wuja, który pomoże nam zaplanować elektrykę i założy wszystkie niezbędne kabelki, przewody i inne takie dotąd nieznane mi cuda:) Oczywiście nie mamy jeszcze ...
oczko80 po odpowiedź zapraszam do komentarzy do mojego dziennika. Link masz w moim podpisie:
dziś w końcu zamówiłam przez internet - klamki - sztuk 6 i brakującą baterię do umywalki w górnej łazience :wink: Ciekawe czy klamki dotrą jutro :roll: