witaj jasabar, zostawiliśmy rurki, wszystko jest przygotowane pod ten grzejnik ale na razie za sugestią męża będzie tam samo lustro. Może kiedyś..
napisała nuuuda? To mi na koniec pewien pan fundnął niezły wyrzut adrenaliny! Już miałam wsiadać do auta, kiedy pod budowę podjechał sobie pan, wysiadł z auta i wszedł na MÓJ teren. Wysiadłam z auta, poszłam za nim ciekawa o co mu chodzi. Rozmawiał z kilkoma murarzami (ich szef i pozostali pojechali na zakupy). Podeszłam i pytam co się stało? A pan mi na to, że psuję drogę i on żąda żebym ją naprawiła. Jestem tak rozbita i zniesmaczona ...