Połowa czasu jaki upłynął od początku budowy to poślizg. Taki stan miał być w połowie września...
pierwsze poślizgi z terminem
Stolik z bliska Stolik z daleka Przeszkadzają mi te kable wiszące od netu, ale już chyba nie mam wyjścia, wisieć muszą. Znajdę coś odpustowego i może sie zasłoni Jak szlag brakuje mi cokolików...oczy za nimi wypatruję, gdzie są i kiedy będą ale chyba idą z daleka....
Mamy już kinkiecik Nie powiem, żeby sie je lajtowo zakładało, ale ważny jest efekt końcowy
To zdjęcie mnie rozbraja a tak się wykorzystuje tanią siłę roboczą