dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Ostatnie wpisy w Dziennikach

  1. Dziennik Martki

    Mury idą w górę.
    Wszystko dziś odbyło siebez wiekszych przygód. Jedyna niedogodnością było szukanie na gwałt koparki, bo zamówiona nie ojechała.
    Udało się znaleźc i w ciągu pół godziny była na działce rozgarnąc gruz.
    Mam pierwsze murki - panowie pracują dzielnie.
    niestety nie umiem zmieniac postów, ale, ponieważ dzień był spokojny wkleje zdjęcia z poprzednich zdarzeń poniżej:

    Krajobrazy po pożarze. Zrobił się porządek ;) ...
  2. Od "gwiazd" do Prymulek !!!

    Dzisiaj na naszej działce stanęła skrzynka elektryczna. Oczywiście bez przygód nie może się nic zdarzyć :roll: :o
    Elektryk koparka umówinie na godz. 16 : 30 przybyli punktualnie :)
    Takim wozem transportowym przyjechał nasz kabel, skrzynka oraz rura arota. :)

    Zaczeliśmy kopać no nie My tylko pan koparkowy 8) i pierwsza katasrofa przerwany jakiś drenaż chyba jeszcze poniemiecki i powódź w naszym ...
  3. Dziennik Sylwka i Kasi

    Czwartek 14 kwietnia 2005r.

    Dzisiaj od rana "ubijacze" kończyli pracę bo się okazało, że wczoraj nie zdążyli. Koparka przyjechała tylko wsypać ostatnie dwie ciężarówki piachu. Łącznie poszło ich sześć ponad ten piach, który miałem z wykopu.

    Za piach 6 x 200 zł + praca koparki (prawie całą środę i godzinka rano dzisiaj) 550 zł po sąsiedzkiej znajomości ???. Wszyscy łącznie ze mną byliśmy zaskoczeni ile tego piachu się zmieściło ...
  4. Dziennik Whisperów

    13 i 14 kwietnia 2005
    Ściany idą w górę, aż miło patrzeć. Ekipa robi bardzo przyzwoicie, przybyły nieoczekiwanie KierBud pooglądał, pooglądał i pochwalił. A potem pojechał. Ja też szlajałem się po domu - bo to w końcu zaczyna być dom :D, no i w końcu...

    udało mi się do czegoś przyczepić!

    Hmmm, sam nie wiem czy powinienem zrobić tu buźkę uśmiechniętą, czy może smutną? Smutną, bo znalazłem błąd, a wesołą, bo znalazłem bład

    Okazało się, że chłopaki ...
  5. Emanuela II Tadka, Beaty, Wiktorii i Kasi - dziennik budowy

    14 kwietnia 2005 - dzień czwarty
    No i dzisiaj od samego rana zaczęło sie znowu wydawanie pieniędzy :) O godzinie 7 rano umówiony byłem w zbrojarni z murzem. Zapłaciłem za przygotowane zbrojenia i pojechałem do pracy. Dałem nasz aparat, żeby zrobił zdjęcia tego - co nam zaleją betonem i czego już nigdy nie będziemy widzieli. Zbrojenie było gotowe przed godziną 10. Zostało przewiezione na budowę i ułożone. Pojawił się także kierownik budowy, który sprawdził zgodność ...
Strona 1 z 4