jejku ale super dzień.tak się cieszymy,ze szok.mamy dach!!!!!jak patrze na nasz śliczny domek to aż wierzyc się nie chce że stoi przykryty.więcej nic nie pisze,bo mogę same głupoty pisac hehehe jak dobrze wszystko pójdzie to za rok ruszamy z innymi pracami przy domku.już się nie mogę doczekac
Naszło mnie i przeczytałam dziennik walki z własnymi słabościami. Domek jest, a nawet ma nowych lokatorów: Dyśka (choimka) i Felixa Aslana Imanhotepa czyli kociaka. Ogród zaczyna wyglądać pięknie, kupa roboty w domu jeszcze przed nami ale mam już barierki i inne bariery i mimo, że płacę co miesiąc okropne pieniadze za mój kawałek ziemi to powiem wam nie żałuję. Wszystko jest kwestią ustawienia sobie w życiu i tyle. Idę spać, może jeszcze tu zajrzę - dobrze mi to [psychicznie robi
16 listopada 2011 Każdy dzień przynosi coś nowego na placu budowy. Fajnie się ogląda zdjęcia sprzed paru dni- widac jak szybko wszystko posuwa się do przodu ))) A oto efekty dzisiejszych działań ekipy (Panowie byli w wyraźnie lepszych nastrojach, mimo dosyć ekstremalnych warunków pogodowych- układanie styrodurowych płyt to znacznie przyjemniejsza praca niż murowanie betonowych bloczków) ...
Murowanie fundamentów trochę trwało.... Głównym wykonawcą był nasz majster, pomocnikiem inwestor i jego tato... bardziej tato ) ściany pomału wykluwały się z ziemi... jak nas nie zalewało i trzeba było zaczynać robotę od mycia ław i czyszczenia bloczków, to tak strasznie grzało, że nie dało się pracować... ale udało się ... Majster M. nie spieszył się i nie było mocnych, żeby podkręcić mu śrubkę ale za to ściany fundamentowe wyszły na medal. Wykonawcy naszego ...
28.06 pojawił się Pan Koparkowy. Zgarną humus i zrobił wykopy pod fundamenty i garaż. Po 4,5 h zainkasował 450 zł Dwa dni później pojawiła się gruszka z betonem. Na ławy domu i garażu poszło 17 m3. Koszt 3900 zł ...
Updated 16-11-2011 at 18:34 by efka3