a teraz zdjecie mojej dizałki: ta kępka brzózek to jest do ścięcia niestety ale... wszystko co po prawej to nasze (no prawie wszystko) a tu ja z córcią stoimy we wjeździe... działka jest z tyłku i lekko z ukosa za nami...
Właśnie jestem po lekturze dziennika inż. Mamonia i postanowiłam, że muszę sprzedać nasz niewybudowany jeszcze dom. Niestety z całą pewnością nie będziemy w nim szczęśliwi, bo: - nie wmurowaliśmy w fundamenty pieniażka, - nie nasiklaliśmy na fundamenty, - nie zatopiliśmy aktu erekcyjnego. NO WIĘC CZY KTOŚ KUPI DOMEK BEZ MAGICZNYCH ARTEFAKTÓW, W KTÓRYM ABSOLUTNIE NIE MA SZANS NA SZCZĘŚCIE :cry:
Czas wykańczania (się) ... Miałem w kwietniu precyzyjny harmonogram prac, z którego wynikało, że główne uderzenie nastąpi w maju. Przygrywką był elektryk, który miał zrobić instalację od 25 kwietnia. Po nim od 4 maja okna i drzwi zewnętrzne oraz tynki gipsowe (wszystko razem jednego dnia). Okna i drzwi chciałem jak najszybciej po instalacji elektrycznej aby mi nie ukradli kabli ze ścian. Z kolei aby nie ukradli okien chciałem je jak najszybciej otynkować od wewnątrz. ...
Wszystko powoli idzie do przodu. Bartek w sobotę pomalował trzeci raz mniejszy pokój i położył w nim deski. Okazało się, że klicki Barlinka wcale nie są łatwiejsze do układania niz deski klejowe. Cały pokój i tak zajął mu 3 godziny, ale ogólnie stwierdził, że nie ma zanaczenia dla wygody układania czy to klick czy klej. Ja poszalałam w gabinecie (który chyba niedługo będzie naszą sypialnią). W dwa duże wory budowlanew powrzucałam zbędne ...
Klamka zapadła, projekt zamówiony: http://www.dobredomy.pl/?id_project=...age=4&lustro=1 Został wybrany ok. rok temu. Później oglądaliśmy inne, wybieraliśmy inne, poczym wracaliśmy do Andromedy. Kilka takich kółeczek zatoczylismy, ale ostatecznie wielkość działki zadecydowała. Andromeda ma wszystko czego szukaliśmy: - zadaszony taras - spiżarnię przy kuchni - podwójny garaż - pomieszczenie gospodarcze ...