taki mamy widok gdy się spojrzy w górę
przygotowanie podłoża pod trawę
do końca tego tygodnia miał byc strop, ale moja radośc była ptrzedwczesna, robotnicy się rozchorowali i budowa nieznacznie tylko ruszyła:( druga niemiła informacja to taka że kończą się nam pieniążki i trza wziąśc kredyt a tu wszystkie banki podwyższają marżę przynajmniej o 1% -eh! I jak tu budowac bez stresu?no coż, coś musimy wymyślec... :cry:
Jaka dzisiaj była paskudna pogoda - ani robić dachu, ani komina. Wiało jak kieleckiem na dworcu. Masakra. A dachówka czeka. Miałam dzisiaj spotkanie z elektrykiem. Miły Pan. Mam nadzieję, że da miłą ofertę. Bo jestem już po pierwszej wycenie i TRZEBA KONIECZNIE SZUKAĆ DALEJ. Ale nie martwię się, bo jak szukałam wykonawcy do stanu surowego, to też miałam takie oferty, że budować się odechciewało - a ostatecznie stan surowy bez okien na parterze ...