Taki malutki szczegół, a tyle frajdy. Dla dzieci - bo piaskownica, plaża - dwa w jednym. Dla nas - z wiadomego powodu. Wolne budowanie ma swoje zalety: delektowanie się każdym drobiazgiem, który udało się zrobić. To tak apropos pewnej filozoficznej "teorii dziobania"...
Wylewki robiliśmy na poddaszu i u nas na pietrze: hol, kuchnia i ta nieszczęsna łazienka nam doszła... Na strychu robiliśmy wylewki z granulatem, już nie pamiętam ile, chyba z 10cm. Zależało nam tylko na jakiejś izolacji ciepłej, bo poddasza nie zamierzamy robić jako użytkowego. Owszem - można na tym w każdej chwili zrobić normalną wylewkę, ale my zamierzamy tylko rozciągnąć folię, żeby nic się nie uszkodziło i strych traktować jak...strych Super sprawa z tymi ...
W lipcu założyliśmy podłogówkę w holu i kuchni. Moim zdaniem trochę za rzadko są rozłożone przewody, no ale hydraulik chyba wie lepiej. W każdym bądź razie hol jest sporawy, więc musi go ta podłogówka grzać. 11 lipca mieliśmy już zrobione ogrzewanie podłogowe, doszły przeróbki na piecu, została podłączona pompka, której wcześniej nie było, bo ogrzewany był tylko parter. Wymieniliśmy w naszym pokoju kaloryfer z 12 na 18 żeberek. Stary (no nie taki znowu stary...) daliśmy ...
Updated 18-09-2011 at 14:56 by Kames
Powoli, bo powoli ale coś się dzieje. Byliśmy z żoną u naszego Pana Architekta. Wrażenia po pierwszej wizycie bardzo dobre. Być może będziemy mieli też już załatwionego Kierownika budowy. Okazało się, że znajomy z którym utrzymywałem kontakty na stopie czysto zawodowej - posiada odpowiednie uprawnienia. Po wizycie w biurze projektów i konsultacjami z Panem Architektem, ostateczny wybór najprawdopodobniej padnie na "Dom w Werbenach 2G" (garaż dwustanowiskowy). ...
no nie! Widzę, że z jednej skrajności w druga popadam... Teraz z kolei zbyt szczegółowo zaczęłam opisywać "swoją przygodę z budowaniem"...No, ale tak właśnie było! I tak tych all emocji targających mną w danej chwili nie jestem w stanie już opisać... W ogóle to mnóstwo się jeszcze działo "poza tym"!... Może jednak wcale się nie rozdrabniam? Za parę lat pewnie dopiero będę potrafiła to obiektywnie ocenić....blebleble...znowu odbiegłam od tematu głównego: ...