dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Ostatnie wpisy w Dziennikach

  1. Dziennik - Aga&Misiu

    Fiuuuuu, ależ nas dlugo nie było... :oops: tzn. bylismy obecni na forum, ale sie nie udzielalismy, dziennik tez nie aktualizowany, a troche sie dzialo... 8)

    Za kilkanascie dni powinnismy miec pozwolenie, projek kupilismy jakos we wrzesniu-październiku. Wszystko idzie ku dobremu :wink:

    Ekipe budowlancow tez mamy (choc umowe bedziemy dopiero podpisywac), w sumie rozmawialismy z 3 ekipami (w tym jedna firma - kompletna pomylka). Ostatnia ekipa okazala sie najtansza, ...
  2. Moje zapiski z budowy - dominikams

    Kochani, jeśli macie jakieś ostatnie rady przed tynkowaniem, to to jest właściwy moment! W poniedziałek wchodzą tynkarze (umówiłam się o 7 rano, bo o 7.30 muszę wyjść na zajęcia). Tylko jak ten piach dojedzie? :o
    Mam nadzieję, że będzie mróz, i może bedzie łatwiej przejechać, bo droga jeszcze nie skończona.
    Jutro panowie od alarmu kończą, i hydraulicy też. Hydraulicy mają już zapowiedziane, żeby zrobili rurki do kominka wodnego, ale to dopiero po tynkach ...
  3. Dziennik mag - Irysek.

    Wczorajszy wieczor siedzialam jak na szpilkach w obawie o dach przez ten straszny wiatr, dzisiaj tez mocno wieje. Na szczescie rano okazalo sie, ze wszystko jest w porzadku.
    Co do dachu to wczoraj mialam telefon, ze dzisiaj ma przyjechac brakujaca blacha do dachowcow, wiec podejrzewam, ze w poniedzialek przyjda, bo mam jeszcze sporo kasy im do zaplacenia. Dzwonili do mnie w srode czy moga liczyc na jskies pieniadze z mojej strony, odpowiedzialam im, ze owszem moga liczyc na pieniadze ale ...
  4. Od kwietnia do ... zimy (a może jesieni?)

    W OCZEKIWANIU NA PODŁOGI
    Ten post został napisany wczoraj (i szczęśliwie zapisany!), ale nie udało mi się go wysłać ani upiększyć zdjęciami. Zapewne była to wina wiatru, który dmuchnął solidniej i porwał fale radiowe niosące nasze połączenie z internetem. Żeby było śmieszniej, w nocy przyszła normalna wiosenna burza!
    W poniedziałek, by nie przeszkadzać, pojechaliśmy do Krakowa to i owo kupić lub zwrócić, jeżeli wystąpiło w nadmiarze. Zostało nam np. mnóstwo jakichś dziwnych ...
  5. Dziennik "Jaskółka" frunie pod Warszawę ;)

Strona 1 z 9