Na drugi dzień małe zaskoczenie! Przyszła zima! A tu jeszcze dachu nie ma!!! Należy mieć tylko nadzieje, że odpuści jeszcze i da szanse dokończyć. Do tej pory pogoda wręcz idealna, bo tylko 3 dni deszczowe! Zobaczymy czy fartownie dokończymy do końca!
Przyjechała więźba. Przyjechali też pomocnicy do złożenia. Niektóre belki musieli wrzucać na górę w 12 osób!!!!!!!! A to już po pocienieniu!!!! Gigantyczne przekroje. Uwinęli się bardzo sprawnie, bo właściwie cała więźba została złożona w 1 dzień!!!!! Nikt nie bardzo chciał wierzyć , że w takim czasie sie uwiną, ale jak zapowiedzieli, tak uczynili. Załącznik 145882 Załącznik 145884 Załącznik 145885
Czas na nasze poddasze. Ściana kolankowa właściwie zostaje ta sama jak w projekcie. Niektórzy jak widzę podnoszą ją w swoich oryginalnych projektach. My pozostajemy właściwie przy oryginalnym rozwiązaniu. Podwyższamy tylko o tyle o ile pocieniliśmy więźbę. Bo nie ma innej możliwości aby tego nie zrobić. W oryginalnym projekcie użyte przekroje sa kosmiczne i baaaaardzo przeszacowane. Można by po dachu czołgiem jeździć. My nie zamierzamy. Pocieniamy więźbę tak jak większość ...
Gdzieś znalezione. Taaaki chciałabym salon
Jest! Przyszedł!!! Cały, calusieńki nasz. 4 egzemplarze. Mąż siedzi i liczy materiały na budowę. Jezu jak się cieszę! Nie ma już ucieczki. Trzeba budować... Powiedzcie że będzie dobrze...