chwilowo przekroczyłam limit transferu zdjęc- czekac muszę- a fotki w kolejce stoją:) tak siedzę i wspominam- jak zabierałam sie za budowę.. Mąż od początku współczującym głosem wspomniał, że niestety nie moge na niego za bardzo liczyć, bo nie ma czasu... hmm-świetnie :evil: a w zasadzie- świetnie :D .. sama będę się szarogęsić. na szczęście mamy podobny gust- co sobie wymyslę, to Piotrek najczęściej akceptuje.. ajak nie- ...
Po zalaniu chudziaka nastąpiło intensywne polewanie posadzki - latorośle aktywnie włączyły się w prace Druga połowa lipca to byl czas kiedy nasz domek rósł bardzo szybko. Na ściany fudamentowe została położona papa termozgrzewalna, na to rolka z cegły i znowu papa termozgrzewalna. Dalej poszły bloczki z gazobetonu i ty nastapil w moim odczuciu najfajniejszy moment bo domek zaczął rosnąc w ...
D-Day: +1 No, jedziemy dalej z koksem... Na drugi dzień budowy, czyli wtorek zaplanowane zostało zrobienie ław fundamentowych. Ekipa pojawiła się na miejscu o 7:30 i z miejsca zabrała się za zbijanie szalunków na ławy. Ławy mają 99 metrów długości i miejscami nawet 90 cm szerokości, tak więc robotnicy mieli co zbijać. Dodatkowo chłopaki robili zbrojenia ...
Nareszcie dach zaczyna nabierać ostatecznego wyglądu: Zdjęcia nie oddają prawdziwego koloru dachówki, bowiem są bardzo mocno zabrudzone pyłem pochodzącym z cięcia dachówek. Dekarze tną je na rusztowaniu obok, jednak większość pyłu i tak wraca z powrotem na dach. Po wszystkich pracach będzie można umyć ...
no to jeszcze jedno zdjęcie mój brat w akcji :lol: