20 czerwca 2005 odebralam papierkowe pozwolenie :P :P :wink: i bardzo się cieszę teraz mam odczekac 2 tygodnie na uprawomocnienie ale co to jest :roll: :roll: tylko 2 tygodnie :roll: milego czekania :wink: A od jutra biorę się za skrzynkę, już wstępnie rozmawialam z elektrykiem i obiecal, że w miarę szybko się upora :roll: 8) Już chyba czas najwyższy myśleć o prądzie na dzialce :roll: tylko jak pomyślę o tych kamieniach lecących w stronę skrzynki sąsiada ...
Dopiero wróciłam z budowy! przyjechał transport z bloczkami z przyczepą. A ponieważ wjazd na moją działkę jest dość niewygodny, dlatego kierowca zostawił przyczepę ok. 100 m dalej i najpierw wyładował towar z samochodu, a następnie wrócił do przyczepy i przeładował bloczki z niej na samochód. Potem z kolei przeładowywał na mój dom...I dlatego cała ta operacja trwała prawie 2 godziny. Dobrze, że zdążył przed zmrokiem, bo musiałabym mu świecić latarką :lol: ...
Zapowiadał się gorący tydzień. Weim na pewno, że będa gorące dwa, bo jednak w tak krótkim czasie skoordynowanie 4 ekip graniczy z cudem. Tym niemniej: Pan Elektryk: w tym tygodniu na prawdę nie, pani Marto, ale w przyszłym zrobię wszystko, żeby się udało - my zawsze frontem do klienta. Pan Hydraulik: pierwszy wolny termin mam 23 lipca... To ja musze podziękować Nie, wie pani to tak żal robotę odrzucać - dzis odrzucę jutro nie bede miał, ...
Ale dzisiaj gorąco :oops: :oops: :oops: Za chwilę jadę na działkę. Muszę zapłacić za ogrodzenie, które właśnie kończą robić. Tak więc mam już ogrodzoną działkę z dwóch stron, została jeszcze 3, niestety ok.60m, bo działka ma kształt trójkąta. Ma przyjechać też porotherm, czuję, że posiedzę tam parę godzin, bo oni zawsze się spóźniają... No to spadam :lol:
17-19 czerwca 2005 Na budowie nic się nie dzieje. W piątek dotarła do nas informacja od miejscowych ludzi, gdzie będziemy mieszkać, że nasza ekipa murarska miała poważny wypadek samochodowy. Najpoważniej rannego z uszkodzeniem kręgosłupa zabrał helikopter do Poznania. Ale mieliśmy cykora. Gdzie my teraz znajdziemy na szybko ekipę murarską. Po kilku godzinach okazało się, że to nie oni, i spokojnie murowali na innej budowie. Szczyty wraz z lukarnami i otworami okiennymi ...