A tak pięknie jest w górach na nartach...... :D
Nic ciekawego ostatnio się nie dzieję, bo wstrzymują nas mrozy. Dalsze prace dopiero po posadzkach, a te dopiero gdy zrobi się cieplej. Więc żeby nie było nudno pokażę Wam rosnacą Hanię :D
Po trzech dniach można było już rozebrać szałunki i mogliśmy zobaczyć na fundamenty w całej okazałości. Dla ludzi takich jak my, czy nie mających wcześniej styczności z żadną budową, robiły wrażenie. i inne ujęcie Po uprzątnięciu desek, fundament został zaizolowany i ocieplony, mogliśmy przystąpić do zasypywyania i to przyszła kolejna niemiła ...
Nic się nie dzieje, więc zacznę chociaż pisać. Najpierw o mnie: 40 lat, baba budowniczy. Nie znam się na tym kompletnie i najlepiej mi wychodzi projektowanie wnętrz (nie oddam tej przyjemności żadnemu architektowi!!!). Mam męża, który budować nie ma ochoty wcale i na razie ledwo dał się przekonać, że może jednak. I mam 1 dziecko, które chce psa, więc zgadza się na domek (domek jest warunkiem posiadania psa). Acha, przepraszam za błędy.. " w moich czasch" ...