Grzejemy, grzejemy ! Kominek został odpalony w piątek i pierwszy sezon grzewczy został oficjalnie rozpoczęty. :lol: Po wekendowych doświadczeniach mogę jedno napisać, że rozpalanie w kominku nie należy do łatwych, chyba że to wina braku doświadczenia. Ale jak się już rozpali to tylko dorzucasz polanko i buzuuje aż miło. :lol: Kolejna dobra informacja to taka, że w połowie tygodnia wraca wykonawca i ruszamy z wykończeniówką.:D
Marki poznawalismy stopniowo. Najpierw szukaliśmy działki przy granicy z Białołęką, niedużej, niezalesionej. Nawet znaleźliśmy, niedaleko ul. Kościuszki. Pomimo łąki pełnej kleszczy decyzja zapadła, następnie miesiąc czekaliśmy aż właściciel dostarczy dokumenty, po czym nieco skonfudowany agent oświadczył nam że cena za m2 wzrosła o 5 zł. Zanuciwszy w duchu "Don't kill the messenger", oświadczyłem z przekąsem, że jak dotychczas wydawało mi ...