dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Ostatnie wpisy w Dziennikach

  1. Retrospekcje Wlowika

    Zima nie oznacza całkowitego zastoju w pracach ... Fakt, że zimno, mokro i czasami nie daje się dojechać (albo wyjechać, jak to się zdarzyło któregoś śnieżnego dnia, kiedy autko zjechało z kolein i zawisło na zasypanym glamocie... Godzinę walczyłem, saperkę pogiąłem, a i tak uratował mnie dopiero ciągnik Pana Leona...), ale zawsze można poprojektować...
    W lutym do blaszaka trafiła "koza" i łóżko polowe, tak na wszelkij słuczaj, jakby trzeba było czegoś ...
  2. Emanuela II Tadka, Beaty, Wiktorii i Kasi - dziennik budowy

    23 czerwca 2005
    Tak więc pojechaliśmy na tę budowę. Wszystkie lukarny i szczyty rozpoczęte, ale niedokończone. Obiecano, że do soboty prace zostaną ukończone. Szczyty nad garażem i salonem są ładne (nie mamy do nich zastrzeżeń), ale niestety chłopaki spieprzyli lukarnę nad łazienką i spiżarnią. :evil: Dwa otwory okienne wymurowali za małe o 40 cm (na wysokość) i miejsce na roletę, czyli 60 cm. Oczywiście już zalane nadproża i pustaki poszły w górę. Ale Tadek ...
  3. Dziennik Alicji i Andrzeja - dm-11

    Dziś dostarczono mi na budowę wiązary kratowe ( 7 sztuk). Wykonane przez profesjonalną firmę ze Szczecina. Teraz wykonać więźbę dachową to pestka. Niestety muszę jeszcze czekać aż murarze skończą kominy oraz ścianki działowe, bo bank nie da mi drugiej transzy, która przeznaczona jest na dach.
  4. Irma - dziennik budowy na koncu świata...naszego:)

    23 czerwca 2005


    no dzis wkroczył Pan do kopania...i co???? jutro bedzie koniec :lol: :lol: jak motorek pracuje dobrze wybiera korzenie, ale kopie nie łopatą ale taka wielką motyką do kartofli :o :o
    Najpozniej do poniedziałku bedzie wszystko zrobione.....dzis kupiłam 40 kurników i to posadzenie czeka na mnie w "łykendzik" zeby w poniedziałek mozn było walowac, sypac nawoz pod trawnik i siac traweczke....no cóz...
  5. Dziennik Maksia

    Poprawki przy podbitce
    22 czerwiec 2005


    Po dokładnym obejrzeniu zdjęć z prac przy podbitce w ostatnią sobotę, doszedłem do wniosku, że jest ona zbyt krzywo zrobiona i trzeba koniecznie to poprawić. Najpierw trzeba było zdemontować kawałek wykonanej już podbitki. Poszło to dość sprawnie, choć trzeba było uważać, aby za bardzo jej nie poniszczyć, aby można było założyć ja z powrotem. Gdy rozebrałem ten kawałek podbitki okazało się dlaczego było ...
Strona 1 z 2