dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Ostatnie wpisy w Dziennikach

  1. Nurniego dziennik

    24.11.2004
    Następnego dnia okazało się, że okna będą jeszcze za 10 dni.
    No i tu mnie szlag trafił. Postawiłem na nogi całą firmę włącznie z szefem i poprosiłem o telefon do Natury (szefa ragionalnego).
    Poinformowałem pana, że jeżli nie będzie całej stolarki do piątku to zrobię im taką promocję w internecie i na Bartyckiej (jako że zajmuję się drukiem to obiecałem druk ulotek z opisem sytuacji i rozdawanie "łebkiem" pod Bartycką), i że ...
  2. D07- dziennik rzeka Ori_noko

    Rozmawiam każdego dnia z panem Płytkarzem, smutny taki jakiś. Chyba nie lubi swojej pracy, ani nie jest dumny z tego co tworzy.
    Być może przygnębia go prostota pracy u nas, gładka posadzka z ogromnych płytek, żadnych ozdóbek, „dywaników ”, narożników ani dekorów. Dawno nie spotkałam takiego pesymisty. :roll: Wprawdzie marzyło mi się ozdobne co nieco, ale nie złożyło się. Tak też nam się podoba.
    Nabyte wreszcie płytki do pokoju AGD klasyka ...
  3. Dziennik Aggi

    No, no, ale to nie znaczy, że ja się tak miotałam i głupiałam bez kontaktu z ZE im. Lenina. Jak najbardziej z!
    Nadużywana Koleżanka wyjawiła mi imię nazwisko i numer telefonu Specjalisty, który zajmował się moją sprawą. Jaki to był odporny gość! Nie brała go ani metoda „na sierotkę” (szeroko i skutecznie przeze mnie stosowana i polecana), ani metoda „na kompetentną”, ani „na ostatecznie wk - wioną”. Nic Specjalisty nie ruszało, ...
  4. dziennik wierzba2 dorka1

    co za ludzie czekam na piach a tu nic co jest nikt nie chce pieniedzy zarabiac ja tu czekam a oni to olewaja :evil: :evil: :evil:
  5. Trach i jego dziennik

    ...i nadeszła wiosna, i...

    I co?

    I nic.

    Widzicie: żeby tak szczerze powiedzieć, czułem się raczej zmęczony pierwszym rokiem i jeszcze trochę nie oswojony z wydawaniem kwot czterocyfrowych bez przynajmniej kilkudniowego namysłu. Jednym słowem, nie byłem wcale przekonany do tego, żeby budowę od razu i na gwałt kontynuować. Tak zupełną prawdę mówiąc, wogóle nie czułem do końca że to ma być mój dom i że na pewno już teraz jest nam niezbędny. W końcu mam ...
Strona 1 z 2