dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Ostatnie wpisy w Dziennikach

  1. D07- dziennik rzeka Ori_noko

    Ponowne spotkanie z panem Instalatorem nr 4 zaowocowało kolejnym dołującym kosztorysem. :cry: Pojawił się pachnący (zgroza) dla odmiany ubrany w czerń i taki lekko rozkojarzony. Ktoś złośliwy powiedziałby, ze na kacu, wolę interpretację zmęczenia....Jak by nie liczyć wychodzi na wszelkie rozprowadzenie wodne, grzewcze i gazowe z umywalkami , wucetami itd. Prawie 30 k. Nadal starał się zrobić najlepsze wrażenie z możliwych, niestety pieniądze przesłaniają mi możliwość ...
  2. Dziennik GIERGI - marzenia z dzieciństwa

    Kolejny dzień budowy. Fundament na wykończeniu. Jestem w szoku szybkością budowy moich murarzy. Jutro przyjadę z calówką i zmierze przekątne budynku czy się zgadza. :lol: W każdym bądź razie fundmant skończony. Jutro mają jeszcze tylko dokończyć wykusz ;)

    Bloczków niestety zabrakło i musiałam dokupić 120 szt i wiele innych rzeczy, które skutecznie uczupliły kieszeń i przyszłą wypłatę. Zdjęcia pstrykam także niedługo będzie już album.

    ...
  3. Magi - czekając na wiosnę ...

    21-05-2004

    Przygotowywaliśmy się psychicznie do kopania rowu pod wody :lol: :wink:

    22-05-2004

    Rano Małżek pojechał kopać. Ja dobiłam o 13:00. Na całe szczęście dziura w połowie a może trochę więcej była wykopana :D Słabi z nas kopacze bo wykopaliśmy za wąski rowek i przy 1,2 Małżek miał ograniczone możliwości ruchu :lol: Nie mamy kopania we krwi :lol: W końcu kopanie spadło na moją głowę ze względu na mniejsze gabaryty. ...
  4. Nurniego dziennik

    Z niedzieli na poniedziałek ktoś się włamał ekipie do przyczepki, w której tylko jedli i trzymali duperele, i właśnie pokradł różne duperele. Między innymi mój wodomierz, bo odkręcali go na noc. A mają matoły blaszak ciężki do sforsowania. Ale na szczęście to nie mój problem bo ja przekazałem plac firmie i na mocy umowy nic ma nie brakować przy zdawaniu placu po wykonaniu roboty.
    Po dość obfitych ulewach w sobotę i niedzilę wody w wykopach było 10 cm poniżej ...
  5. No to buduję - kolejny inwestor

    A jeszcze jedno. Mam jeszcze jedną rozrywkę którą polecam wszystkim na poprawę humoru. Potrzebne są tanie i powszechnie dostępne ingrediencje a efekt murowany za każdym razem. Należy wziąć:
    1) drabina drewniana - sztuk 1
    2) kotka, najlepiej taka duuuża, puchata i tłuściutka - sztuk 1

    Drabinę stawiamy tak by sięgała do stropu. Siadamy wygodnie i obserwujemy. Opisać się tego nie da - a zwłaszcza jak taka mała kuleczka schodzi na dół :D :D

    Pozdrawiam
Strona 1 z 2