Czas leci...a mój tynkarz się opóźnia...albo wystawił mnie do wiatru. Mieli zaczynać w środę (przynajmniej tak mówił) a tu proszę piątek i jeszcze ni nie ma :x Oczywiście zwalił na prąd, że na budowie, gdzie obecnie robi wysiadł prąd i tamta robota się przedłużyła. Dziwnym trafem wszyscy fachowcy co u mnie robią...jak by co to zwalają winę na prąd :lol: Ale nic ... zajęłam się porządkowaniem działki..a jest tego sporo, bo 1560 ...
Ale mnie łeb rozbolał ... Dziś mieli mi zrobić przyłącze gazowe. Firma miała na dzisiaj aż 4 zlecenia w mojej okolicy, facet zapowiedział się na 11.00. Stwierdził, że moje przyłącze jest najkrótsze (około 1,5 metra) i zostawią je sobie na deser. Pomyślałem, że to się nawet dobrze składa bo ze spokojem kupię jeszcze dwie rury na nogi do szafki gazowej. Tydzień temu w sprawie rur wstąpiłem do Leroya. Wyobraźcie sobie, że 1m rury ocynkowanej średnicy 1" ...
92. Czas parapetów Dziś przyjechał pan wycenić parapety. Przywiózł próbki kamienia (wcześniej przez nas wytypowane). Pomierzył i... parapety, żeby normalnie wyglądały będą miały 33 cm głębokości :o . W wyniku konkursu wygrał piekny brązowy granit (?). Co ciekawe jest jednym z tańszych. Zrezygnowaliśmy z parapetu w spiżarce, kotłowni i łazience. Łazienka będzie wyrobiona płytkami, kotłownia będzie miała betonowy, spiżarka też i do tego będzie równo ...
Dzisiaj to dopiero upał :oops: :oops: :oops: Dobrze, że w soboty moja ukochana Mamusia robi pierogi, więc problem obiadu odpadł! :lol: Zaangażowanie forumowiczów w konkursie na znaczenie skrótu ZNP, przeszło moje najśmielsze oczekiwanie! Zawsze wiedziałam, że autorzy dzienników budowy są bardzo pomysłowi, ale odpowiedzi naprawdę mnie zaskoczyły!! Jesteście SUPER :D :D . Dzięki Wam, mój pierwszy dzień wakacji, mimo samotności, był bardzo udany i wesoły :P ...
:cry: