A teraz z innej beczki żeby nie zanudzać zbytnio to moja mała modelka prawda że śliczna czasem po budowie trzeba trochę zabawy pomaga zregenerować siły a tu nasza fiona czeka na swojego szreka i nasza maskotka ...
Wyglądają jak fundamenty pod bunkier ale takie mają być są masywne,:o a oto dowód na to co mówiłem w innym poście że bez niej ta budowa nie miała by miejsca ładny widok :wink:
Dzisiaj z dziećmi sadziliśmy cebulki krokusów (mają być kolorowe) i przebiśniegów (tradycyjnie białe) na miejscu wyrwanych słoneczników. Parę słoneczników jeszcze zostało, przy czym niektóre dopiero zaczęły kwitnąć, biedactwa.
Teren pod fundamenty już wyznaczony. Teraz czekamy na ekipę i rozpoczęcie prac budowlanych. Planowany termin rozpoczęcia 3-4 listopada.
Pan Krzysio, nasz geodeta.