26.11.2004 W naszym domu zrobiło się cicho i nieco cieplej, wszystko to za sprawą uszczelnienia okien i częściowego obłożenia ścian wełną. Mimo surowości wnętrza miło jest wejść do siebie do domu i pospacerować po względnie ciepłych pomieszczeniach. A jeśli chodzi o szczegóły to właśnie jesteśmy po montażu parapetów (niestety jak pisałem wcześniej dwóch bedzie na razie brakować) i po częściowym montażu przyłącza energetycznego. "Częściowym" ...
Hydraulika Hydraulicy prawie kończa , już zaczęli układać styropian pod ogrzewanie podłogowe . Są już wszystkie rury do co i wod-kan .. oczywiście nic nie zainstalowaliśmy , na razie są stelaże podwieszanych wc i z podłogi wychodza tajemnicze rurki.... Na armature jeszcze przyjdzie czas ... Dziadek naciska ,żeby w przyszlym tygodniu ocieplać poddasze wełną ... A Heniek miał nadzieję ,że sobie chociaż tydzień - dwa odpocznie :cry: Dziadek jest niesamowity ...
Moje pismo istotnie musiało wywrzeć wstrząsające wrażenie, bo po upływie jednego, jedynego miesiąca ZE wydał z siebie dość istotne pierdnięcie w moim kierunku. UWAGA, UWAGA, teraz będzie ważne! Otóż otrzymałam oryginały umowy przyłączeniowej podpisane przez osoby uprawnione do reprezentowania ZE w ilości trzech kompletów oraz pismo przewodnie. Pismo przewodnie w zwięzłym przekładzie było nośnikiem takich mniej więcej informacji: Ty wredna, natrętna babo, czepiasz ...
zapytalam dzisiaj szefa mojej( leniwej) firmy co mnie jeszcze czeka i na jakie niepotrzebne koszta mnie naraza, to powiedzial, ze tylko jeszcze dzwig i transport ktory przywiezie plyty i taka mam nadzieje bo do wykanczania domu wezme iina firme :evil:
aha za ten spych zaplacilam 100zl ,ciekawe ile koparka mnie wyniesie,moze to niewiele ale ziarnko do ziarnka i sie uzbiera .........