Dla wszystkich, którzy oczekiwali wraz ze mną efektu pracy cieśli i dekarzy wklejam zdjęcie naszego dachu z wolim okiem. Mam nadzieję, że przyda się ono tym, ktorzy się zdecydują na taki kształt dachu. Przyznam, że drugim razem wybrałabym inny kształt dachu. Strasznie dużo nerwów mnie on kosztował. Za każdym razem jak jechałam na budowę miałam duszę na ramieniu. Naogladałam się na forum Muratora :wink: i też chciałam ładnie. W trakcie pracy: ...
uuuu.... ale zaległości... Ale cóż tu pisać kiedy niewiele się dzieje... a dokładniej to schną tynki gipsowe. Niestety ten temat nie jest jeszcze zakończony, bo zabrakło tynku - ściany szczytowe do najprostszych nie należą i wymagały grubszej warstwy tynku, także sufit nad parterem poziomu nie trzyma... ale jak to szwagry powiedziały, na głowę mi nie spadnie. :-? A wracając do tynków to ze względu na panujące aktualnie temperatury muszę codziennie jeździć ...
Wigilia to taki czas gdy dużo rozmyślamy i wspominamy. Gdy wracaliśmy w tamtym roku po kolacji wigilijnej od naszych rodziców to przejeżdżaliśmy blisko nasze działki - już wtedy była nasza od ponad miesiąca - to pomyślałam sobie że chcę ją zobaczyć, stanąć na własnych prawie 860 m2 ziemi. Mąż jakby czytając w moich myślach skręcił w stronę naszej działeczki. Stanęliśmy tak pośrodku i pomyśleliśmy sobie jak tu będzie za rok? Działka była wtedy ...
tak, tak wreszcie doczekaliśmy się końca prac nad dachem. parapety na pięterku też niczego sobie początki ociepleń Plan na ten rok wykonany, zrobiło się zimno i nie ma sensu cokolwiek teraz robić ...
Wentylacja mechaniczna w części mieszkalnej ogranicza się do anemostatów (wywiew "brzydkiego" powietrza i nawiew "świeżego") oraz sterownika czyli takie "automacika" co wie kiedy włączyć i wyłączyć, aby było dobrze :lol: Nasze pięknie położone tynki zmieniły się po wizytach kolejnych ekip w ściany płaczu - trzeba było położyć gładź - i teraz ...