dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Ostatnie wpisy w Dziennikach

  1. historia jednej budowy

    wizytacja dziłki w piątek 24 X :o :o
    coś wykoszone cos spalone :lol:
    Pracownik tak pijany że nawet nie było komu zapłacic :evil:
    szybka decyzja zmiana pracownika :( :(
  2. Pod lasem

    Życie powoli się stabilizuje
    Rano wstaję, sprawdzam temperaturę na zewnątrz, dokładam do kominka. Zabieram dzieci do przedszkola (wcześniej krótkie spojrzenie na licznik gazu :P ) i jadę do pracy.
    Wieczorem wracam z pracy, sprawdzam licznik gazu, dokładam do kominka itd
    W weekendy nieustajace pasmo parapetówek - powoli zaczynamy być tym zmęczeni.

    Odkrywamy pierwsze minusy kominka - powietrze jest bardzo suche przy ostrym paleniu. POza tym jest ...
  3. Dziennik Zielonej

    27 października 2003
    Ktoś kiedyś powiedział „... żeby komfortowo mieszkało się we własnym domu, trzeba zapomnieć o jego szkielecie tzn. wszystkich rurkach, kabelkach, itp., które umieściliśmy w ścianach, by organizm domu dobrze i sprawnie funkcjonował.”, no i tu się nie zgodzę. Mieszkając, ciągle przybijamy gwoździe, wieszamy karnisze i gdyby nie nasza pamięć, albo zdjęcia instalacji, to już nie raz mielibyśmy bliskie spotkanie z prądem lub inna „kością” ...
  4. Dziennik Kodi'ego i nie tylko z Gdyni

    Sobota 18 października wielki dzień. Rano jadę po Muratora – wiem, że będzie artykuł. Ciekawy jestem jak to wszystko wyszło. Wyszło dobrze. Nie wiedziałem jednakże że będą tego dnia inne tak radosne chwile.

    Poród rodzinny to wielka rzecz. Beata napisała mi kilka sms ze szpitala 18 października 2003 roku. Nie spodziewałem się że będzie to właśnie tego dnia. Napisała, że skurcze są mało ciekawe, że wielkość miednicy do brzucha jest ok. Obejrzałem ...
  5. dziennik Moiry

    No i znowu nie obyło się bez pomyłki, na szczęście tym razem komicznej.
    Z dwa tygodnie temu szukałam firmy sprzedającej okna na profilu Gealana i jak wcześniej opisałam pan od wymiarów zadzwonił do mojego jeszcze nie poinformowanego o moich zamiarach męża - stąd pan poszedł w odstawkę.
    Na sobotę mój mąż miał się umówic z panem od profili VEka (poinformowałam go że będzie dzwonił pan od okien i żeby umówić się z nim na sobotę).
    Mąż się umówił ...