To już 50 dzień budowy. Mam nadzieję, że dzisiaj uda się skończyć konstrukcję dachu. Mamy małą kolizję ale ponieważ już zadzwoniłem do Moderndachu to myślę, że rozwiązanie będzie "od ręki" zamiast znowu czekać nie wiadomo ile na instrukcje. Pomimo tego nie udało się skończyć. Jestem troch załamany, co widać też po przerwach w pisaniu dziennika. Kończę ten wpis kilka dni później niż zacząłem.
dzisiaj przyjechał tir styropianu, dokładnie 197 paczek to jedna sterta, a było ich 3 chłopaki od dachu od razu wzieli się do roboty i zrobili jakies tak odcięcie tym styropianem, aby mozna było zrobić podprzybitke, bo później niedało by się tego miejsca ocieplić ...
Decyzja o pozwoleniu na budowę się uprawomocniła, teraz pora zmierzyć się na poważnie z kosztorysami jakich oczekują banki przy wniosku o kredyt... A myśleliśmy, że po pozwoleniu to już bułka z masłem... Wbicie łopaty się oddala .
Po zakupie pierwszej działki w listopadzie zdążyłem jeszcze przed zimą nawieść obornik i przekopać i tak po zasiewach na wiosnę dała pierwsze warzywa (teraz przynajmniej wiemy co jemy) Blaszak postawiłem 20.04.2010r. koszt to 1350 zł. z dachem pokrytym akrylem - podobno dłużej wytrzyma Latem u miejscowego stolarza zamówiłem dwie ławki i stół oczywiście ogrodowy koszt to 170 zł x 3 plus lakierobejca 120 zł , teraz jest na czym posiedzieć i gdzie skonsumować ...
Tak jak obiecali zjawili się z samego rana, jak świeży powiew poranka - panowie do dachu
Updated 30-09-2010 at 14:45 by annnnulka (dodanie zdjęcia)