No proszę ... jeszcze kilka dni i byłby miesiąc od ostatniego wpisu. :roll: Ale tak to już jest - niektórym wiedzie się we wszystkich sferach życia i piszą codziennie.... i tylko dobrze..... niektórzy o tym co złe pisać nie chcą , bo to ich sprawy..... a ja mam tak, że piszę o wszystkim, czy dobrze czy źle, ale jak tego złego za dużo się nazbiera to i ochota na zapiski przechodzi...... :( Pomyślałam sobie jednak dzisiaj, że w końcu kiedyś problemy ...
Dzis nie robili ,ale widac ze w sobote pracowali
Działówki pną się do góry. :D Już konkretnie widać wielkość pomieszczeń poddasza. Jestem z nich bardzo zadowolony. Dzisiaj wyglądało to tak: Łazienka (z boku, z przodu, wnęka na wannę (pomniejszyłem pokój): A to pozostałe fotki: ...
Dzisiaj miał wejść hydraulik,,,, no i co? Oczywiście nie było go.Po telefonie dziwnie się tłumaczył, że ja do niego nie dzwoniłam i on nie wiedział czy ma przyjśc czy nie, chociaż jak ostatnio rozmawialiśmy to na 200% miał wejść 3 grudnia. I weź tu zrozum człowieku "fachofca" :roll: :o